Sznur Bzdur
+7
Anastasia Rowle
Alaric Yaxley
Ophelia March
Mathias le Brun
Ethel Rosier
Hannah Harvey
Narrator
11 posters
Silencio :: PO godzinach :: Pogaduchy
Strona 1 z 1
Sznur Bzdur
Zdarzyło się dzisiaj coś, czym chciałbyś się podzielić z użytkownikami?
Coś niesamowitego albo kompletnie beznadziejnego?
Zdradź, co ci leży na serduszku i a nuż (widelec, heh) ci ulży!
Narrator- Liczba postów : 288
Re: Sznur Bzdur
A ja chciałam się powiedzieć, że po 4 godzinach zabierania się do nauki, nadal nie wiem nic i jestem teraz w czarnej dupie, ale przynajmniej posiedziałam na forum!
Re: Sznur Bzdur
CHCIAŁAM POWIEDZIEĆ, ŻE OSTATNIO NA COKOLWIEK SIĘ UCZĘ...
...nauczyciele zapominają, że zapowiedzieli kartkówkę.
Wyrażam swój żal, tak tylko.
...nauczyciele zapominają, że zapowiedzieli kartkówkę.
Wyrażam swój żal, tak tylko.
Mathias le Brun- Liczba postów : 8
Wiek : 28 lat
Poparcie : Neutralne
Re: Sznur Bzdur
Kiedy myślałam, że kończąc liceum kończę z idiotycznymi przedmiotami, myślałam źle. Jutro zaczynam Historię. Najzwyklejszą, klasyczną, od starożytności po współczesność. I ja się pytam spokojnie - ki czort nam to zesłał na dziennikarstwo?
Re: Sznur Bzdur
ooo, dziennikarstwo, gdzie studiujesz? nie pocieszę Cię: na dziennikarstwie musisz znać się na wszystkim, od prawa, przez ekonomię (polecam cały rok z tym przedmiotem <3), na dziwnych technicznych rzeczach skończywszy, w końcu to taki humanistyczny zawód ;>
takbardzomisięniechceiśćnazajęcia.
takbardzomisięniechceiśćnazajęcia.
Re: Sznur Bzdur
Jestem okropnie chora, a jutro mam osiemnastkę mojego najlepszego przyjaciela, przyjdę w szlafroku i w kapciach, ale muszę tam dotrzeć. Będę jadła tabletki zamiast tortu.
Re: Sznur Bzdur
UAM. To wiem, jestem w połowie, ale te wszystkie przedmioty od czapy wciąż nie przestają mnie zaskakiwać. Już jestem po ekonomii, marketingach (dwóch, a co się będziemy ograniczać), filozofii i innych różnych smaczkach, prawo w trakcie ;pAlaric Yaxley napisał:ooo, dziennikarstwo, gdzie studiujesz? nie pocieszę Cię: na dziennikarstwie musisz znać się na wszystkim, od prawa, przez ekonomię (polecam cały rok z tym przedmiotem <3), na dziwnych technicznych rzeczach skończywszy, w końcu to taki humanistyczny zawód ;>
takbardzomisięniechceiśćnazajęcia.
Re: Sznur Bzdur
Znaczy, już wyjaśniam, to jest tak, że studiuję w ZODzie, w Pile, to taki zamiejscowy wydział, przyjeżdżają do nas profesorowie z głównej uczelni. Ale ostatnio bywam w Poznaniu nader często ;p także dla rozrywki, więc no ale za jakiś czas mam w planach przenieść się na stałe
Re: Sznur Bzdur
Aaaa, też fajnie
ja mieszkam w Lesznie, nie wiem, czy kojarzysz. Poznań jest niezłym miastem do studiowania, ale poznaniacy są dziwni :c
ja mieszkam w Lesznie, nie wiem, czy kojarzysz. Poznań jest niezłym miastem do studiowania, ale poznaniacy są dziwni :c
Re: Sznur Bzdur
Mniej więcej wiem, tak w dół mapy? No Poznaniacy to Poznaniacy, mam trochę znajomych stamtąd więc orientuję się jak to wygląda nawet kiedy nie jest się rodowitą Pyrą, a się człowiek zasiedzi : P
Re: Sznur Bzdur
Przebrzydłe studia! No ogółem nie wiem im więcej zbiera mi się niezaliczonych rzeczy - tym więcej oglądam kronik kryminalnych, czytam pierdoły o kanibalach i polskich pisarkach z dwudziestolecia, które pod osłoną nocy zastraszały ludzi, wyłudzały haracze, a policja miała problemy ze złapaniem przestępczyni - która pisała prozę dla dzieci. Perfecto <3
Ponadto znów podaje się płynącemu nawet przyjemnie opowiadaniu. I nie chce mi się studiować polonistyki. Te studia zabijają we mnie miłość do literatury, powolutku. Oczywiście nie wszystko, bo podoba mi się twórczość barokowych, wykształconych chłopów, którzy nie mieli szans na karierę naukową i pisali prześmiewcze rzeczy, z taką nutą goryczy, ale chociaż śmieszne! No zdarzają się perełki, ale w rachunku całkowitym, jestem nieco zawiedziona. Gdyby można było wsio rzucić. Ach...To straszne, ale tak zaiste jestem nierobem i wiecie? Em no nieco mi z tym źle, ale ciężko mi to zniszczyć i zwyczajnie wziąć się do czegoś pożytecznego, to chyba choroba. Nie chce mi się i wiecznie mi się nie chcę. Jestem niechlubnym nierobem, śmieją się ze mnie - księżna, bo w pokoju śpię za baldachimem z ręczników i powtarzam, że kiedyś wyjdę za siódmego w sukcesji do tronu księcia Monako. No kurde, jedni są stworzeni do wykładania kostki brukowej, inni studiowania, trzeci siedzenia w biurze. Ja chcę tylko przyjemności czy to tak dużo? Dlaczego nie ma dla mnie perspektyw? Jak zacny artysta cierpię za miliony nierobów, potem jem, sram, śpię, znów cierpię. A najlepsze, że nie jestem żadnym artystą. Niestety jestem zwykłym śmieciem, któremu nic się nie chce, który wiecznie będzie marzył o luksusach i jedzeniu. Multum jedzenia, zero tycia. O pieniążkach tak puszystych i kochanych. A i tak będę jeść zupki chińskie, makrele i spać za baldachimem ręczników. No i wiecznie cierpieć na manię prześladowczą, ale może zwyczajnie przyzwyczajam się do paparazzi?
Pozdrawiam.
Ponadto znów podaje się płynącemu nawet przyjemnie opowiadaniu. I nie chce mi się studiować polonistyki. Te studia zabijają we mnie miłość do literatury, powolutku. Oczywiście nie wszystko, bo podoba mi się twórczość barokowych, wykształconych chłopów, którzy nie mieli szans na karierę naukową i pisali prześmiewcze rzeczy, z taką nutą goryczy, ale chociaż śmieszne! No zdarzają się perełki, ale w rachunku całkowitym, jestem nieco zawiedziona. Gdyby można było wsio rzucić. Ach...To straszne, ale tak zaiste jestem nierobem i wiecie? Em no nieco mi z tym źle, ale ciężko mi to zniszczyć i zwyczajnie wziąć się do czegoś pożytecznego, to chyba choroba. Nie chce mi się i wiecznie mi się nie chcę. Jestem niechlubnym nierobem, śmieją się ze mnie - księżna, bo w pokoju śpię za baldachimem z ręczników i powtarzam, że kiedyś wyjdę za siódmego w sukcesji do tronu księcia Monako. No kurde, jedni są stworzeni do wykładania kostki brukowej, inni studiowania, trzeci siedzenia w biurze. Ja chcę tylko przyjemności czy to tak dużo? Dlaczego nie ma dla mnie perspektyw? Jak zacny artysta cierpię za miliony nierobów, potem jem, sram, śpię, znów cierpię. A najlepsze, że nie jestem żadnym artystą. Niestety jestem zwykłym śmieciem, któremu nic się nie chce, który wiecznie będzie marzył o luksusach i jedzeniu. Multum jedzenia, zero tycia. O pieniążkach tak puszystych i kochanych. A i tak będę jeść zupki chińskie, makrele i spać za baldachimem ręczników. No i wiecznie cierpieć na manię prześladowczą, ale może zwyczajnie przyzwyczajam się do paparazzi?
Pozdrawiam.
Re: Sznur Bzdur
jakijakijaki wygląd? moja twarzoksiążka się nie zmieniła, rzal
tak bardzo nie chcę jutro i nie mam nic do szkoły 3
o losie, dlaczego zesłałeś mi IB? nie mogłam zostać artystą ulicznym? życie byłoby prostsze :c
tak bardzo nie chcę jutro i nie mam nic do szkoły 3
o losie, dlaczego zesłałeś mi IB? nie mogłam zostać artystą ulicznym? życie byłoby prostsze :c
Re: Sznur Bzdur
Więc siema. Dziś moja mama powiedziała mi "Kamila, ja idę na zumbę, ty zostajesz z Nikolą", a ja na to "HAHAHAHANIE". Trzasnęłam drzwiami auta, jak to ja, gdy je zamykam i słyszę "KAMILA, OTWÓRZ TE DRZWI". Ja się odwracam, otwieram, a potem śmiech, BO CZEMU NIE.
Ja zawsze się śmieję, jak ludzie płaczą w kinie lub jak komuś leje się krew, takie tam.
I nie pojechała na zumbę, szkoda.
Prawie obcięło jej palce, ugh.
TAKIE HISTORIE TYLKO U KAMY, POZDRAWIAM. Jutro kolejna porcja.
Ja zawsze się śmieję, jak ludzie płaczą w kinie lub jak komuś leje się krew, takie tam.
I nie pojechała na zumbę, szkoda.
Prawie obcięło jej palce, ugh.
TAKIE HISTORIE TYLKO U KAMY, POZDRAWIAM. Jutro kolejna porcja.
Mathias le Brun- Liczba postów : 8
Wiek : 28 lat
Poparcie : Neutralne
Re: Sznur Bzdur
NIENAWIDZĘ FONETYKI.
Powiedziałam to niniejszym oficjalnie, zostaje też dla potomnych utrwalone na wirtualnym nośniku.
Nie ma nic gorszego niż tysiąc pięćset sto dziewięćset słówek do wkucia na pamięć, kiedy ma się jeszcze mnóstwo innych spraw do zrobienia.
O, i kocham swoją siostrę <3 Tak tylko... XD
Powiedziałam to niniejszym oficjalnie, zostaje też dla potomnych utrwalone na wirtualnym nośniku.
Nie ma nic gorszego niż tysiąc pięćset sto dziewięćset słówek do wkucia na pamięć, kiedy ma się jeszcze mnóstwo innych spraw do zrobienia.
O, i kocham swoją siostrę <3 Tak tylko... XD
Re: Sznur Bzdur
Mam tyle rzeczy do zrobienia przed wyjazdem, a ciągle tylko się opierdalam
I pozdro, że na dwa dni przed wycieczką skręciłam sobie kostkę, idąc po prostym jak cholera chodniku, takie rzeczy tylko u mnie, hehe
I pozdro, że na dwa dni przed wycieczką skręciłam sobie kostkę, idąc po prostym jak cholera chodniku, takie rzeczy tylko u mnie, hehe
Silencio :: PO godzinach :: Pogaduchy
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|