Tonks

Tonks *-* Tonks *-* Ja chcę coś z Tonks! C: 
Potrzebujesz kogoś bardzo? Bo znać, na pewno będą się znały, obydwie są w Zakonie, więc nie da się tego uniknąć.

Polub mnie.

Nicole - Tonks i Nici są w podobnym wieku, jeśli tej nie przeszkadza mieszana osobowości Tonks to mogły się jak najbardziej zaprzyjaźnić i to jeszcze w czasach szkolnych. 

Katakumba - masz zarówno urocze imię, jak i avatar, więc uważam, że nie sposób Cię nie lubić. Tonks może być z tych, która bez większego problemu wytrzymuje w jego towarzystwie i nawet pozwala się zagadać, albo robi głupie miny zmieniając swój wygląd, aby poprawić mu humor jak coś byłoby nie tak : >

O taktaktak!
A kiedy Katakumba będzie smutny Tonks będzie go rozśmieszać, a gdy Tonks będzie coś gryzło Katakumba zasypie ją cukierkami i przegada całą noc! <3

Ojej *-*
Ale wiesz, problem jest taki, że u Nicole ciężko mówić o przyjaźni. Ona jest strasznym outsiderem, zamknięta w sobie. Boi się dopuścić do siebie ludzi :C
Ale! Mogła ją polubić. Coś jej pomagać za czasów szkolnych, a teraz... To mogłoby się jakoś miło rozwinąć!

Dokładnie tak, Katakumb!

Nicole, Dora mogła się nie zrażać zamkniętą w sobie Nicole i być może dlatego została przez nią zapamiętana. Teraz, jak obie są w zakonie, będzie im łatwiej złapać kontakt oraz nawiązać jakąś przyjaźń etc. jak słusznie zauważyłaś ( :

O Merlinie, moja mała Ophe jest starsza od Tonks *-* Zostawiając jednak moje rozważania w tyle -  byłoby super jakby się z Ophelią polubiły, choć dołączenie mojej March do Zakonu chyba się zbiegło z czasem kiedy Tonks była w depresji w sprawie z Remusem?