Silencio
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Nimfadora Tonks

Go down

Nimfadora Tonks Empty Nimfadora Tonks

Pisanie by Nimfadora Tonks Sro Mar 05, 2014 8:30 pm




Nimfadora Vulpecula Tonks

Natalia Tena




24 lata
obrzeża Londynu
Auror
wilkołak
ona sama zabijająca Lupina
półkrwi

Usposobienie

 "- Nie nazywaj mnie Nimfadorą, Remusie.
- Nimfadora Tonks, która woli, by się do niej zwracano po nazwisku.
- Ty też byś wolał, gdyby twoja głupia matka nazwała cię Nimfadorą."

Niezwykle pewna siebie. Gdzieś gubiąca ją nieśmiałość i naiwność pierzchły kiedy tylko postawiła kilka samodzielnych kroków pośród świata pełnego chaosu, intryg i mistyfikacji. Rozważna a jednak cechuje ją spora dynamika. Zbytnia emocjonalność. Spokój mieszany z gorączką zachowań. Opanowanie z wybuchowym charakterem. Pełna sprzeczności. Chyba już każdy przywykł, że cechuje ją niezdarność, a potknięcia lubią przytrafiać się w najmniej odpowiednim momencie. Bez wątpienia otwarta i urodzona oratorka. Niepoprawna optymistka. Nie zawsze wie, kiedy należałoby się zwyczajnie zamknąć. Zdarza się jej zapomnieć, zbyt długo bujać w chmurach. Zdarza się gadać głupoty bez związku. Nie można więc zdziwić się kiedy podczas rozmowy na jakiś wielce interesujący temat, poczyni niezrozumiałą dygresję na zupełnie inny temat. I choć jest zwierzęciem społecznym, to nie zna uczucia samotności. Powód tego jest nadzwyczaj prosty, mianowicie jest całkowicie niewybredna gdy idzie o dobór rozmówcy. Od dziecka lubiła stawiać na swoim i cecha ta pozostała jej do dziś. Jest osobą niezwykle silną psychicznie - trudno ją złamać, przekabacić, zastraszyć, czy przekonać do swoich racji. Mocno trzyma się własnych przekonań, jest wierna własnym ideałom i nigdy nie płynie z prądem. Typ lojalnej sojuszniczki. W środku miękka jak miąższ soczystej gruszki. Delikatna. Starająca się to wszystko ukryć pod zabijającą twardością. Pod szelmowskich zachowaniem. Można by rzec, że jest niespokojnym duchem, wiatrem północy, który po prostu wciąż szuka swego miejsca.


Aparycja

Niemożliwym jest, aby opisać wygląd kogoś, kto urodził się metamorfomagiem i namiętnie, często też nieświadomie, modyfikuje pewne szczegóły własnej osoby. Tonks zawsze była drobną kobietą o dość przeciętnym wzroście. Może i urodą nie dorównywała większości przedstawicielek płci pięknej, a jej typ określany byłby jako chłopięca, nie mniej posiada tak naturalny i ciepły uśmiech, że nie sposób odmówić jej uroku osobistego. Co ciekawe, nigdy nie chciała niczego poprawiać, nie dbała o to, aby prezentować się ponętnie i jako kobieta hojnie obdarzona przez naturę. Oczy bladozielone, innym razem bladoniebieskie, otoczone gęstymi, długimi, czarnymi rzęsami. Całkiem ładne, czasem gniewne i złośliwe, ciekawskie i roześmiane, odważne, bywały także zamyślone, czymś jakby zatroskane, smutne lub błyszczące z niemej ekscytacji. Niżej nos, którego Nimfadora wprost nie cierpi - za duży, po prostu dziwny. Choć jej włosy posiadają naturalny, czekoladowy odcień, woli nosić je w barwie stonowanego różu bądź ognistorude w zależności od nastroju. Otoczenie Tonks przywykło do faktu, że ta lubi eksperymentować i już mało kto się dziwi temu, że nie zawsze wygląda tak, jak została zapamiętana. 

Biografia

Nimfadora urodziła się jako owoc miłości Andromedy i Teda Tonksów, wnosząc w ich poukładane życie sporo zamieszana. Już jako dziecko wykazywała spore zdolności magiczne, pociągało ją wszystko, co związane ze światem czarodziejów, choć rodzice usilnie starali się, aby była świadoma żyjących tuż obok mugoli. Ciężko było jednak tłumaczyć dlaczego ich pociecha biega raz w krótkich, blond włosach a za dwie godziny ma już bujne, ognistorude loki. Swoimi odkrytymi, rzadkimi umiejętnościami metamorfomaga często stawiała biednego ojca w niezręcznych sytuacjach, ale ten nie potrafił długo gniewać się na Nimfadore. Nie miała nigdy okazji poznać rodziny ze strony matki, gdyż ród Black wyrzekł się zdrajczyni Andromedy. Mimo to nie wiedzieć dlaczego ta sprezentowała Nimfadorze drugie imię Vulpecula - zgodnie z tradycją Blacków, pierworodna otrzymała je po konstelacji gwiazd. 

W wieku jedenastu lat, tak jak się spodziewała, otrzymała list ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Decyzją tiary, tak jak jej ojciec, trafiła do domu Helgi Hufflepuff. Nie była pilną uczennicą, choć świetnie radziła sobie z zaklęciami. Żywiołowa natura Nimfadory na pewno nie pomagała jej w spokojnym wysiedzeniu na ciągnących się lekcjach historii magii bądź uważać cały czas podczas trwania eliksirów. Nie była niewiniątkiem, zdarzało się jej płatać figle i łamać szkolny regulamin. W czasie trwania nauki w Hogwarcie nawiązała wiele owocnym znajomości. Szkołę ukończyła z dobrze zdanymi OWUTEMami, co także wymogło na niej w końcu wzięcie się w garść i postanowienie jak zamierza pokierować swoim życiem. 

Dość dobre wyniki końcowe pozwoliły Nimfadorze zakwalifikować się na kurs aurorski. Naturalnym okazało się, że ta nie miała sobie równych w czasie trwania zadań polegających na maskowaniu się i ukrywaniu, a także w trakcie podchodów. Umiejętności metamorfomaga zdecydowanie były dla niej pomocne. Starała się, nie mniej w pewnych momentach dawała o sobie zdać jej urodziwa niezdarność, ale wtedy z pomocą przyszedł Alastoras Moody. Auror, znany większości za swoje osiągnięcia, wziął pod skrzydła Nimfadorę i tym samym udało się jej ukończyć kursy oraz dostać pełnoprawny tytuł aurora. Pamięta do dziś ten wyraz dumy w spojrzeniu rodziców, kiedy wróciła do domu, aby spakować się przed przeprowadzką. 

Dora zamieszkała w kamienicy na przedmieściach Londynu, świadomie rezygnując z takich wartości jak rodzina na rzecz pracy, która pochłonęła ją doszczętnie. Być może dlatego, że była aurorem i bezpośrednio miała styczność z tym, co się zaczynało dziać oraz że wychowała się w domu, w którym nikt nie zatajał prawdy, Tonks zdecydowała się dołączyć do Zakonu Feniksa po przedstawieniu jej tej propozycji przez Moody'ego. Tak jak jej matka, stała ponad podziałami. Członkowie Zakonu stali się dla niej rodziną, zwłaszcza zżyła się z Remusem i to zdecydowanie bardziej, niż myślała. Nimfadora uwierzyła w powrót Voldemora, czynnie włączając się w przygotowania. Nikt jednak nie przewidział tego, że Ministerstwo Magii upadnie i wszyscy znają się na krawędzi wojny, zdominowani przez popleczników Czarnego Pana. Pomimo całej sytuacji nie załamała się i nawet na moment nie zwątpiła w słuszność sprawy, o którą walczył Zakon. Tonks mogła dalej pełnić swoje obowiązku jako auror, choć wszystko oczywiście było pozorami i nowe porządki odbiegały od tego, jak kiedyś było i jak winno być zawsze. Zmuszona dostosować się, aby czerpać informacje dla Zakonu, Tonks skutecznie działała pod przykrywką i ma szczerą nadzieje, że nie stąpa po niepewnym gruncie.

Nimfadora Tonks
Nimfadora Tonks


Liczba postów : 8
Wiek : 24 lat
Skąd : obrzeża Londynu
Zawód : Auror
Poparcie : Zakon Feniksa

https://silencio.forumpolish.com/t230-nimfadora-tonks#386

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach