bethbethbeth

Cześć Wesoły Dziku <3 Zdaje się, że razem mieszkamy i trzeba coś pomyśleć ^ ^

I wpadam z tym samym zapytaniem, czy idziemy w klasykę (Hogwart, przyjaźń, wspólne mieszkanie), czy jakoś coś mieszamy po drodze?

Siema dziku, jesteś w tym samym wieku, musimy się znać

hej Oph <3
tatak, są współlokatorkami i myślę, że możemy dać nawet jakąś znajomość ze szkolnych lat, hmmm? Bet jest troszkę młodsza od Oph, ale nic by nie stało na przeszkodzie, wręcz przeciwnie. Byłaby jedną z pierwszych osób, które Watson poznała w Hogwarcie, co ty na to?

A z Ruby w sumie można zrobić to samo co z Oph. Chyba, że możemy zrobić z tej trójki jakąś super paczkę kumpelek, przyjaciółek, prawie sióstr, które teraz mieszkają i takie tam, hmmm? Z resztą wybór należy do was

Nonono, muszą się znać, tylko powiedz mi czy idziemy bardziej w pozytyw, bądź negatyw? :3

Jeśli o mnie chodzi to taka potrójna przyjaźń jak najbardziej pasuje. Zresztą fajnie im się lata ułożyły, rok po roku ^ ^

nono, dokładnie, jeszcze tylko trzeba poczekać co na to Ruby <3

Jak na lato! Jak najbardziej mi pasuje! Ale musiały płakać na zakończeniach, jak odchodziła Ophe, a potem Ruby i Beth została w Hogwarcie bez nich. Taki headcanon, o xD
<33

oboże, tak <3333
w takim razie wpisuję

Wiesz, Beth jest straszną gadułą, zaś Nici zamkniętą w sobie osobą. Mogły się spotykać na jakiś wspólnych zajęciach, dość często trafiać razem do pary i Nicole z czasem zaczęłaby być naprawdę zirytowana towarzystwem dziewczyny. Prychałaby, uciszała ją, czasem wręcz dość nieprzyjaźnie.
Teraz może ich relacja, przynajmniej ze strony Nicky, byłaby chłodną, wymuszoną uprzejmością, hm?