Silencio
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Ruby Davies

Go down

Ruby Davies  Empty Ruby Davies

Pisanie by Ruby Davies Sro Mar 05, 2014 9:23 pm




Ruby Davies

Frida Gustavsson




26 lat
Londyn
alchemiczka na odziale urazów magizoologicznych | szmuglerka
lis
tryton
krwi mieszanej (ojciec półkrwi, matka mugolka)

Usposobienie


-Babciu!- zawołała - Dlaczego ty masz takie wielkie uszy? 
- Żebym cię mogła lepiej słyszeć, kochanie. 

Moja Ruby to prawdziwe żywe srebro, nigdy nie mogłam za nią nadążyć. Sto pomysłów na minutę, a to jakaś nowa receptura na eliksir, a to ciekawy wniosek do artykułu o ziołolecznictwie. Na początku trochę się obawiałam tego całego czarowania, dowiedziałam się o istnieniu magii dopiero, gdy poznałam męża i nie wiedziałam, co może wyrosnąć z mojej małej dziewczynki. A wyrosła zdolna, mądra czarownica z głową na karku. Dusza towarzystwa, przyprowadzała tylu znajomych, że nie sposób zliczyć. Szkoda tylko, że w miłości nie ma tyle szczęścia, chciałabym już poznać zięcia, ale gdy tylko próbuję jej to zasugerować, śmieje się w głos i zmienia temat. Tak szybko dorosła, ani się obejrzałam, a już wyfruwała z gniazda. Doprawdy, mogłaby częściej odwiedzać swoją matkę.
Zakon Feniksa? Nie, na pewno nie, Ruby wie, że mamy ciężkie czasy i nie wmieszałaby się w coś takiego wiedząc, jak bardzo bym się o nią martwiła.
Regina Davies, matka

W trzech słowach, powiadasz? Odważna, optymistka i ambitna. Ale mógłbym o niej mówić godzinami, w końcu to moja córka. Czasem szybciej powie niż pomyśli, ale to naprawdę kochane dziecko, altruistka jakich mało. Cóż, pewnie dlatego wstąpiła do Zakonu. Oczywiście, że o tym wiem, w końcu od małego to do mnie przylatywała z każdym problemem i sekretem. I jestem dumny z relacji, jaką udało nam się zbudować. 
Robert Davies, ojciec

Córeczka tatusia. Spryciula, która potrafi skorzystać z każdej okazji do osiągnięcia celów, choć jestem pewien, że nie przeszłaby po trupach. Z nikim nigdy się tak nie kłóciłem, Ruby jest uparta jak sto diabłów i jak coś sobie ubzdura to nie ma zmiłuj. Ale z drugiej strony ma niezłe poczucie humoru, za to na pewno u mnie plus. No i nie ukrywajmy, to ja jestem cudownym dzieckiem w rodzinie i doskonale wiem, że był taki czas, że mi tego zazdrościła. Już jej chyba przeszło, ale kto ją tam wie? 
Roger Davies, brat

Jeśli Ruby Davies spóźnia się na spotkanie to wiedz, że coś się dzieje. A w pokoju ma taki burdel, że głowa mała. Stuka łyżeczką o ścianki kubka przy mieszaniu herbaty. Bywa chorobliwie zazdrosna o niektórych ludzi. Obrończyni uciśnionych i wszelkich boskich stworzeń, przyprowadza do domu ranne koty, a potem zapomina, że nie pytała o to, czy mogą zostać na stałe. Ma lęk wysokości, ale  interesuje ją Quidditch, nie mówcie o tym jej bratu. Gada przez sen, a jak tylko zacznie lunatykować - wyprowadzam się.
współlokatorka



Aparycja


- A dlaczego masz takie ogromne oczy? 
- Żebym mogła lepiej widzieć, jaka jesteś śliczna.


Średniego wzrostu blondynka, chudziutka, szarooka… jeśli obejrzysz się za nią na ulicy to na pewno z powodu uśmiechu, który niemal nie znika z jej twarzy. Ruby nie ma kompleksów na punkcie swojego wyglądu, choć chciałaby mieć większy biust i mniejsze stopy, ale nie uważa się też za osobę atrakcyjną. Koledzy młodszego brata woleli wołać za nią ‘Szkieletor’ niż zaprosić na randkę, ale pannie Davies specjalnie to nie przeszkadzało. Nie ma blizn, znamion, tatuaży, jednak do znaków szczególnych możemy zaliczyć mały pieprzyk, który znajduje się na jej lewym policzku.
Ruby ma wystające obojczyki i nieco zadarty nos, a cała reszta jest w niej naprawdę zwyczajna.
W dzieciństwie była chłopczycą, koleżanki z Hogwartu nawróciły ją na sukienki i spódnice, a potem dołączyły do tego kapelusze, apaszki i buty na obcasie. Nie zawraca sobie głowy makijażem, czasem tylko użyje tuszu do rzęs. Nie lubi świecidełek, nie nosi bransoletek, ma dwadzieścia sześć lat, a wciąż nie przekuła uszu. Na prawym nadgarstku ma zawiązany rzemyk z zawieszką, a na lewym kciuku sygnet z grawerem.
Gdy wybiera się na Nokturn, zakłada swoją ulubioną szkarłatną pelerynę. 

Biografia



-A takie groźne zęby?
-Żebym mogła Cię zjeść!


Gdy Robert Davies oznajmił swojej ukochanej, że jest czarodziejem, przez chwilę myślał, że ich związek nie wytrzyma tej próby. A gdy Regina nie tylko go zaakceptowała, ale też zapragnęła dowiedzieć się więcej o magii, klęknął na jedno kolano i to był początek ich wspólnego życia.
Ruby przyszła na świat 9 stycznia 1971 i była pierwszym dzieckiem państwa Davies. Dorastała w trudnych czasach, w których imię Voldemort zaczęto wymawiać z przestrachem, a Śmierciożercy poczynali sobie coraz bardziej. Jej rodzice zadecydowali o przeprowadzce do Szkocji i właśnie tam, w maleńkiej mugolskiej wiosce, przeczekali najgorsze. Do Londynu wrócili już we czwórkę, razem z małym Rogerem, a po następnych wakacjach Ruby miała udać się do Hogwartu. Szkolne lata wspomina z ogromnym sentymentem, to wtedy zdobyła najlepszych przyjaciół, napotkała wrogów i odkryła swoją prawdziwą pasję, jaką było warzenie eliksirów. We wrześniu 1982 roku posadę nauczyciela tego przedmiotu objął Severus Snape i klasa panny Davies była jego pierwszą, która wyszła całkowicie spod jego skrzydeł. Smykałka do tworzenia mikstur u młodej Gryfonki nie była niczym niesamowitym, jednak Snape, jako opiekun Slytherinu, wyraźnie faworyzował swoich podopiecznych. Fakt ten jedynie zmotywował ambitną Ruby do nauki, pogłębiania swojej wiedzy w tej dziedzinie i wkrótce nie miała sobie równych. Przypłaciła to nienajlepszymi wynikami z innych przedmiotów, w tym Transmutacji, z której ledwo zaliczyła SUMa. Siedem lat nauki minęło jak z bicza strzelił i oto młoda absolwentka Hogwartu stanęła przed dylematem wyboru przyszłej kariery. Wiedziała, że chce związać się ze szpitalem św. Munga, ale chociaż rodzina i przyjaciele podpowiadali jej zawód uzdrowiciela, Ruby wybrała staż z alchemii. Przez pięć lat pracowała w pocie czoła by zasłużyć na pełen etat, aż w końcu udało jej się zdobyć posadę na oddziale urazów magizoologicznych. 
W międzyczasie społeczeństwo czarodziejów na nowo zaczęło być nękane reżimem Lorda Voldemorta. Davies nie musiała się namyślać, od razu chciała czynnie działać przeciw Śmierciożercom, którzy wzięli sobie na cel jej przyjaciół oraz, z racji statusu krwi, rodzinę. Jej intensywne próby nawiązania kontaktu z członkami Zakonu Feniksa opłaciły się – rok temu sam Albus Dumbledore przyjął ją w szeregi swej organizacji i była to jedna z jego ostatnich rekrutacji. 
Zapytacie,co osoba, która nie jest mistrzynią pojedynków czy strategii, może robić dla Zakonu? Oprócz oczywiście bycia naczelnym marzycielem eliksirów (szturmem zajęła miejsce Snape’a i wcale nie było jej z tego powodu głupio) Ruby odnalazła się jako… szmuglerka. Co jakiś czas zapuszcza się na Nokturn, ponieważ tylko tam może znaleźć składniki niektórych mikstur, czy wybadać nastroje wśród sympatyków Śmierciożerców. Ma także swoją stałą klientkę, która w zamian za ulepszony eliksir odmładzający przekazuje dziewczynie przydatne informacje. 
Davies ma ogromną nadzieję kontynuować swoją działalność jak najdłużej, wspomagać Zakon i chronić bliskich najlepiej, jak tylko może. Trzyma kciuki za Złote Trio i ma nadzieję, że czasy reżimu Czarnego Pana odejdą w końcu w zapomnienie.


Ruby Davies
Ruby Davies


Liczba postów : 27
Wiek : 26 lat
Skąd : Londyn
Zawód : alchemiczka na oddziale urazów magizoologicznych | szmuglerka
Poparcie : Zakon Feniksa

https://silencio.forumpolish.com/t243-ruby-davies

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach